Siemanko ;)
Pokonałam gorączkę, jeszcze jestem osłabiona, ale nie dałam się chorobie.
Chorowanie jest strasznie nudne!
Stwierdziłam, że fajnie by było coś przekąsić. Mimo, iż nie mam smaku to moje oczy chciały pochłonąć wszystko naraz ;D
Ciasteczka, a raczej ciastka z kokosem- kokosanki ;)
Wyszły duże, bo użyłam łyżki do lodów jak nakładałam.
Przepis:
- 20 dag kokosu
- 15 dag margaryny
- 15 dag cukru
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 białka
Do garnuszka włożyć margarynę, jak się roztopi dodać cukier, kokos i mąkę.
Na samym końcu dodać białka.
Dobrze wymieszać.
Piec w piekarniku 25 minut
Temperatura 180 stopni
Propozycja podania.
Z czekoladą mleczną.
Idealny deser na sobotnie popołudnie.
A wy lubicie takie desery?
A gdzie dla mnie? ;)
OdpowiedzUsuńsobie zrób! ;D
OdpowiedzUsuńGotowych się nie robi :P
UsuńUwielbiam kokos! <3
OdpowiedzUsuńSuper blog!! Fajne pomysły na posty,masz talent
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://yoenmimente.blogspot.com/
oo jakie pyszności *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na post ;)))
OdpowiedzUsuńhttp://fotografiamojapasjaa.blogspot.com/